Cieszyn, Myślenice, Kołobrzeg, Białystok – cztery miasta, ale niezliczone emocje siatkarskie. Tego lata fani siatkówki plażowej ponownie doczekają się swojej regularnej porcji wrażeń sportowych i estetycznych. Na pierwszy ogień w ten weekend ruszają zmagania w Cieszynie.
Organizatorzy cyklu Plaża Open celują w Cieszynie nie tylko w polskich kibiców. Z zaproszenia po raz kolejny skorzystała czeska para Michaela Kubíčkowa, Michala Kvapilowa – ubiegłoroczne triumfatorki kobiecej części turnieju w grodzie piastowskim. Reprezentantki RC należą też do głównych gwiazd cieszyńskiej odsłony imprezy.
– Jesteśmy szczęśliwe, że możemy wrócić do Polski w tym roku. Poziom turniejów każdego roku jest dobry. Nie możemy już doczekać się gry w Cieszynie – stwierdziła Michaela Kubíčkowa. – W ubiegłym roku wyjechałyśmy z Cieszyna w znakomitych nastrojach. Miałyśmy wtedy możliwość gry w momencie, gdy wiele turniejów było odwoływanych. Byłyśmy wtedy niezwykle wdzięczne, że mogłyśmy znowu wejść na boisko. Natomiast kibice na korcie głównym byli wtedy fantastyczni – podkreśliła czeska zawodniczka. – Dla nas była to ogromna niespodzianka, że w ubiegłym roku słyszałyśmy kibiców dopingujących nas po czesku. Mamy nadzieję, że w tym roku przyjadą również – dodała. A my dodajmy, że czescy fani nawet nie muszą nawet „przyjeżdżać”, bo z Czeskiego Cieszyna mają to dosłownie na wyciągnięcie ręki, w terminologii sportowej – spacerem.
Ubiegłoroczna edycja turnieju w samym centrum historycznego Cieszyna stała na wysokim poziomie. Był to okres poluzowania pandemicznych obostrzeń, ludzie chcieli się bawić, być razem, zasmakować prawdziwej sportowej atmosfery na żywo. W tym roku mamy praktycznie déjà vu, a więc wiele wskazuje na to, że Plaża Open znów rozgrzeje kibiców do czerwoności. Przypomnijmy, w zeszłym roku czeski duet Kubíčkowa/Kvapilowa w kluczowym meczu pokonał reprezentantki gospodarzy, Katarzynę Kociołek i Melanię Marcinkowską, ciesząc się ze zwycięstwa w bardzo dobrym stylu.
Plaża Open to jednak również męskie zmagania. Na chwilę obecną wiadomo, że w turnieju wystartuje 40 par męskich (w kobiecej drabince mamy 26 par), co jest dotychczasowym rekordem cieszyńskiej edycji turnieju wchodzącej w skład prestiżowego cyklu Grand Prix Polski w siatkówce plażowej. Najwyżej rozstawioną męską parą będzie duet Michał Korycki, Jarosław Lech, broniący tytułu z 2020 roku.
Zmagania w Cieszynie toczyć się będą na czterech boiskach. Oprócz wspomnianego rynku, gdzie będzie usytuowana główna arena rywalizacji, dwa inne boiska plażowe będą zlokalizowane na kąpielisku miejskim, a jedno w kompleksie boisk „Sport Park”. Dziś ruszają eliminacje do głównego, weekendowego turnieju. – Serdecznie zapraszamy do Cieszyna. Wszystko zostało już pozapinane na ostatni guzik, teraz tylko zaklinamy pogodę, żeby deszcz nas ominął – powiedział „Głosowi” menedżer imprezy Rafał Filipczyk.
Turniej zostanie rozegrany według obowiązujących zasad epidemicznych. Ciekawostką jest fakt, że na rynku powstanie punkt szczepień, w którym chętni będą mogli się zaszczepić przeciw COVID-19.