Tipsport Ekstraliga: Stalownicy pokonali Indian z Pilzna. Gwiazdą Oscar Flynn | 19.09.2025
Jeśli piątek, to Tisport Ekstraliga hokeja na lodzie. W Werk
Arenie drużyna Stalowników Trzyniec podejmowała dziś HC Škodę Pilzno. W zespole gospodarzy zabłysnął Oscar Flynn, właśnie jego dwie bramki zapewniły gospodarzom zwycięstwo za dwa punkty w dogrywce.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Trzyńczanie zwyciężyli dziś za dwa punkty, pokonując w dogrywce Pilzno. Fot. Zenon Kisza
Ten mecz był idealnym prezentem dla fanów defensywnego hokeja.
Obie drużyny nastawiły się na szczelną obronę strefy środkowej, a niebezpiecznych
okazji w jednym i drugim polu bramkowych było jak na lekarstwo. Zwłaszcza pierwsza
tercja okazała się raczej nudnym widowiskiem, skutym łańcuchami taktycznych
obowiązków.
GALERIE Pilzno
Rumieńców nabrał piątkowy hokej w Werk Arenie dopiero w
drugiej odsłonie. I działo się również pod bramkami Kacetla i Růžički. Pomysł na strzelenie gola znaleźli
jako pierwsi Indianie z Pilzna, którzy po świetnej akcji i szybkiej wymianie
krążka rozmontowali gospodarzy w 33. minucie z kija Měchury. Wystarczyło jednak dosłownie pięć (!)
sekund, by na tablicy świetlnej pojawił się remis 1:1 – bezpośrednio po
wznowieniu gry obrońcy Pilzna nie upilnowali Flynna, a szarżujący lewą stroną
lodowiska trzyniecki napastnik strzałem z nadgarstka wyrównał na 1:1. Były
Tygrys z Liberca zamienił się w tej pięknej akcji w smoka z Trzyńca,
wyprzedzając sprintem obrońców i nie dając szans Růžičce w bramce.
Zacięta
walka o każdy centymetr lodowiska, znakomite interwencje golkiperów, taki
krajobraz zagościł na placu gry w trzeciej tercji. Pilzneński bramkarz Růžička wykazał się świetnym
instynktem po strzale Romana, kiedy to dwukrotnie swoimi parkanami zgasił
krążek zmierzający do siatki. W drugiej połowie ostatniej tercji aktywniej
zagrali goście, chwilami Indianie nie schodzili ze strefy obronnej Stalowników
na długie sekundy. Z platonicznej przewagi niewiele jednak było pożytku.
Wyrównany mecz dobrnął do dogrywki, a w niej wrócił smok w najlepszym wydaniu – na trzy minuty
i 44 sekund przed końcem zwycięstwo za dwa punkty wystrzelił Stalownikom napastnik
z numerem 18 – Oscar Flynn.
TRZYNIEC – PILZNO 2:1 (d)
Tercje: 0:0, 1:1, 0:0 – 1:0. Bramki i asysty: 33. Flynn (Hudáček), 62. Flynn – 33. Měchura (Filip, Zámorský).
Trzyniec: Kacetl – Kundrátek, Marinčin, Adámek, D. Musil, Jank, J.
Galvas, Nedomlel – M. Růžička, Roman, Nestrašil – Kurovský, Hudáček, Flynn –
Cienciala, M. Kovařčík, O. Kovařčík – Hrehorčák, Vrána, Dravecký.