poniedziałek, 28 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bogny, Walerii, Witalisa| CZ: Vlastislav
Glos Live
/
Nahoru

A właśnie, że chłopaki płaczą | 03.03.2022

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Zdjęcie poglądowe. Fot. Pixabay.com

To nieprawda, że chłopaki nie płaczą. Chłopaki płaczą i to jak! Odkąd tydzień temu Putin zaatakował Ukrainę, jesteśmy tego świadkami niemal na każdym kroku. Ludzkie cierpienie powoduje, że nawet twardziele przestają sobie radzić z emocjami.

Korespondent specjalny czeskiego portalu informacyjnego „Novinki” Ján Husár przyznał po dwóch dniach spędzonych w Kijowie, że kiedy zobaczył tych wszystkich ludzi ukrywających się nocą w stacji metra przed nalotami, również z jego oczu popłynęły łzy. – Te dzieci, to rwie serce. Jeszcze teraz chce mi się płakać – nawet upływ czasu nie pozwalał mu zapanować nad emocjami, donosił czeski portal. Podobnie jak ludzka bieda, na uczuciach potrafią grać również wielkie serca tych, którzy niosą pomoc. Dlatego też niemały wysiłek kosztowało w niedzielę szefa ukraińskiej misji przy UE Vsevoloda Chenstova wyrażenie wdzięczności wobec Polaków, którzy otoczyli tak szczodrą pomocą ukraińskich uchodźców.

– Nie mam słów, by opisać to… To wzruszające – starał się wydusić przez ściśnięte gardło. I jeszcze jedno zbliżenie. Tym razem na twarze ukraińskich sportowców grających w zagranicznych klubach, którym okazywana na stadionach solidarność wyciskała z oczu łzy.

Od ub. czwartku przyłapuję się na tym, że te same mocne obrazki wojny na Ukrainie i rozdartych (bo bez ojca) rodzin starających się przed nią uciec wywołują we mnie wciąż te same mocne uczucia. Myślałam, że z upływem czasu przyzwyczaję się do tych twarzy samotnych, zagubionych kobiet z dzieckiem na ręku, rozstających się nie wiadomo, czy nie na zawsze, rodzin oraz chłopaków, którzy wcale nie chcą walczyć. Ale być może właśnie o to chodzi, żeby się nigdy nie przyzwyczaić?



Może Cię zainteresować.