Macie w domach biżuterię z bursztynem? Nosicie takie cacka na co dzień? A czy wiecie, że Polska jest największym eksporterem bursztynu na świecie? Szacuje się, że udział polskich wyrobów w światowym rynku może sięgać nawet 70 procent!
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądało tegoroczne lato. Niewykluczone, że mimo pandemii koronawirusa będziemy jednak mogli wypoczywać nad Bałtykiem. Jeżeli więc wybieracie się nad polskie morze, pamiętajcie by koniecznie przywieźć do domu ozdoby z bursztynu. Jednak nie bazarowe naszyjniki na gumce, ale duże kamienie w złotych oprawach z filigranem, albo łączone ze szlachetnymi kamieniami. Taka luksusowa biżuteria stała się w ostatnich latach jednym z największych polskich hitów eksportowych.
40 milionów lat temu...
Bursztyn to kopalna żywica. Dlatego nie ma dwóch takich samych kamieni. Można w nim za to znaleźć zatopione miliony lat wcześniej owady, zamknięte pęcherzyki powietrza czy krople wody. Nazwa „bursztyn” pochodzi od niemieckiego słowa „bernstein”, co oznacza kamień, który się pali. Za największe na świecie uważa się pokłady bursztynu znajdujące się w okolicy Jantarnego nad Bałtykiem w obwodzie kaliningradzkim. W Polsce udokumentowane geologicznie są cztery złoża o łącznej zasobności 1118 ton. Bursztyn bałtycki powstał przed 40 milionami lat z drzew iglastych. Co ciekawe, jego pokłady znajdują się również m.in. na indonezyjskiej wyspie Sumatrze, na Dominikanie, w Meksyku i Birmie. Tamtejszy bursztyn powstał jednak z drzew liściastych i jest młodszy – pochodzi sprzed 20 mln lat. Irena Santor śpiewała: „już nie ma dzikich plaż, na których zbierałam bursztyny” i rzeczywiście, o ile jeszcze 30 lat temu podczas spaceru nad Bałtykiem można było znaleźć dużą bryłę bursztynu, teraz praktycznie to się nie zdarza. Za to Polska stała się potęgą w produkcji biżuterii z bursztynem. Polski udział w światowym rynku szacuje się na blisko 70 proc.
– Wartość bursztynowej produkcji nad Wisłą wynosi ok. 200 mln euro. Większość trafia na eksport, ponieważ wśród Polaków nadal pokutuje kojarzenie bursztynu ze straganem na plaży i bransoletką na gumce. Obserwuję to zjawisko nawet na prestiżowych na targach w Gdańsku. Gdy ja staram się pokazać gościom naprawdę piękne i nowoczesne wzornictwo, oni rozglądają się głównie za statkami z bursztynu – mówi w rozmowie z „Głosem” Anna Sado, dziennikarka internetowego Portalu Bursztynowego, związana także z krakowskim Muzeum Bursztynu. Co ciekawe, to właśnie stolica Małopolski – zaraz po Gdańsku – jest nazwana Światową Stolicą Bursztynu i najsilniej kojarzona z tym charakterystycznym dla Polski kamieniem. W tamtejszym Muzeum Bursztynu zgromadzono dziesiątki wyjątkowych eksponatów obrazujących jego naturalną urodę i unikatowość.
Cały tekst do przeczytania w piątkowym, weekendowym „Glosie”.