Do naszej redakcji dotarły w piątek najświeższe informacje od czwórki studentów z Zaolzia, którzy wyjechali na początku lipca na wolontariat do Tanzanii. Ich pobyt w Afryce zbliża się do półmetku.
Rodzeństwo Adam i Barbara Gaurowie, Beniamin Kantor i Maria Taska to absolwenci Polskiego Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim Cieszynie, a obecnie studenci. Do Tanzanii wyjechali w ramach programu międzynarodowego wolontariatu INVYT Junior, którego partnerem jest m.in. Diakonia Śląska w Czeskim Cieszynie. Ich głównym miejscem działania jest szkoła Lea Primary School w Dongobeshu.
Wolontariusze z Zaolzia wylądowali w Arushy, mieście położonym w północno-wschodniej Tanzanii 4 lipca. – Lot trwał 13 godzin i minął nam przyjemnie – relacjonuje Beniamin Kantor. Dwa dni później cała czwórka dotarła do Dongobeshu, gdzie korzysta z gościnności dyrektora szkoły, Martina Tongo, i jego żony. – Wszystkiego mamy tu pod dostatkiem. Jest woda, lodówka, piekarnik, miękkie łóżko, półki, toaleta – wymienia.
Pierwsze dni Zaolzian w szkole Dongobeshu miały charakter zapoznawczy. W Tanzanii akurat rozpoczął się rok szkolny i dzieci zaczęły się zjeżdżać do szkoły z internatem. W tych dniach odbyły się też pierwsze spotkania z nauczycielami, z którymi współpraca jest realizowana bezpośrednio na lekcjach. – Chcemy uczyć dzieci w praktyczny sposób, bo stwierdziliśmy na przykład, że na lekcjach wychowania plastycznego dzieci w ogóle nie rysują, tylko uczą się o tym z podręcznika – dzielą się swoimi spostrzeżeniami wolontariusze.
Więcej na ten temat przeczytacie w jutrzejszym papierowym wydaniu naszej gazety. Zachęcamy do lektury.