– Jeżeli rząd przyjmie ten wniosek – a spodziewam się, że tak się stanie, bowiem w poniedziałek wynegocjowaliśmy taki scenariusz – to od 26 maja zaczną obowiązywać jedynie kontrole wyrywkowe – stwierdził Hamáček, dodając, że otwarte powinny zostać prawie wszystkie przejścia graniczne oprócz tych najmniejszych, np. na szlakach turystycznych.

 

Z kolei minister spraw zagranicznych Tomáš Petříček na wtorkowym briefingu prasowym potwierdził pozytywny wynik negocjacji Czech z Austrią ws. otwarcia granic także dla ruchu turystycznego najpóźniej do połowy czerwca. – Powinniśmy iść w kierunku zniesienia obowiązku wykonywania testów jako warunku koniecznego do wjazdu do Austrii – mówił Petříček. Taki model, zdaniem ministra, zaproponowano już Słowacji, kolejne tury negocjacji odbędą się również z Węgrami. – W drugiej połowie przyszłego tygodnia chcielibyśmy też ostatecznie potwierdzić datę otwarcia naszych granic – dodał Petříček. 

 

#AVÍZOMZV: Tiskový brífink ministra @TPetricek po jednání s ministry zahraničí tzv. Slavkovského formátu ?￰ﾟﾇ﾿?￰ﾟﾇﾰ?￰ﾟﾇﾹ. Tématem bude datum otevření hranic i podmínky pro turismus. V úterý 19. května 2020 v 11:05 před Černínským palácem. → https://t.co/M0coKRXBnc

— MZV ČR (@mzvcr) May 19, 2020

 

Granica polsko-czeska, według oczekiwań ministra spraw zagranicznych, być może zostanie otwarta w drugiej połowie czerwca. – Tak jak w przypadku pozostałych krajów, wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej – podkreślił. 

Do wypowiedzi w temacie otwierania granic dołączył dziś również premier Andrej Babiš. - Byłoby dobrze, żebyśmy 15 czerwca otworzyli naraz granicę z Niemcami, Austrią, Węgrami i miejmy nadzieję, że ze Słowacją również – poinformował szef czeskiego rządu. Natomiast w kwestii Polski, zdaniem Babiša, nie ma jeszcze okoliczności sprzyjających podjęciu takiej decyzji przez sąsiada.