Dom PZKO w Milikowie-Centrum może pochwalić się nowoczesną kuchnią. Nowa kuchenka z dużymi palnikami oraz półki ze stali nierdzewnej zostały pierwszy raz wykorzystane w ub. weekend, podczas zgrupowania zespołu „Błędowice”. W poniedziałek podłączono jeszcze profesjonalną zmywarkę. Wszystko za własne pieniądze.
Miejscowe Koło PZKO w Milikowie-Centrum nosiło się z zamiarem zmodernizowania kuchni od kilku lat. Teraz pomysł udało się wcielić w życie. Na dużych palnikach gotowanie pójdzie paniom szybciej i sprawniej, a zmywarka umyje w dwie minuty naczynia, które wcześniej musiały myć ręcznie. Chociaż przez miesiąc ze względu na remont kuchni Dom PZKO nie nadawał się do użytku, a po jego zakończeniu jedenaście pań spędziło tu dwa dni na sprzątaniu, warto było podjąć ten wysiłek.
–Kuchnia jest wykorzystywana co najmniej raz w miesiącu, a w sezonie balowym jeszcze częściej. Wystarczy wspomnieć, że bale organizują tu strażacy, sportowcy, czeska szkoła oraz nasze Koło PZKO wspólnie z polską podstawówką. Oprócz tego odbywają się u nas festyny, obchody Dnia Babci i Dziadka, okolicznościowe wystawy i oczywiście przedstawienia naszego zespołu teatralnego – wymienia prezes Koła w Milikowie-Centrum, Maria Sikora.
Jak dodaje gospodarz obiektu, Wanda Kantor, z kuchni korzystają też inne organizacje oraz osoby prywatne. Zespoły taneczne „Elan”, „Błędowice” i „Olza” organizują w Domu PZKO swoje zgrupowania, a osoby indywidualne urządzają tu przyjęcia urodzinowe, wesela i inne uroczystości rodzinne. Milikowskie Koło PZKO nie dość że udostępnia zainteresowanym swoje pomieszczenia, zapewnia im również wyżywienie.
– W większości przypadków gotujemy same. Takie weekendowe zgrupowanie to praca od świtu do nocy, bo najpierw trzeba podać pierwsze śniadanie, potem drugie, w południe obiad, a potem podwieczorek i wreszcie kolację – wylicza szefowa Klubu Kobiet, Ewa Brózda. Panie poświęcają wówczas swój wolny czas, by ich macierzyste Koło mogło zarobić trochę grosza.
Szerzej o nowej kuchni w Domu PZKO w Milikowie-Centrum przeczytacie w czwartkowym „Głosie Ludu”.