W sierpniu w Lublinie i Krakowie trwała Akademia Liderów z udziałem młodzieży polonijnej z Brazylii, Białorusi, Czech, Litwy, Mołdawii i Stanów Zjednoczonych. W programie, który został zorganizowany przez lubelski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” uczestniczyła również młodzież z Zaolzia. Opiekunem 7-osobowej grupy, której większość tworzyli gimnazjaliści, była nauczycielka Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, Irena Orszulik.
Jak wyglądał program Akademii Liderów?
Na program pobytu, który był częściowo realizowany w Lublinie, a częściowo w Krakowie, składały się głównie wycieczki i wykłady. Uczestniczyło w nich ok. 100 młodych ludzi razem ze swoimi opiekunami. Uważam, że koordynator tego wydarzenia, Dariusz Śladecki, doskonale pokazał na własnym przykładzie, co oznacza w praktyce być prawdziwym liderem. Nasz pobyt w Lublinie, co nie było przypadkiem, zbiegł się w czasie z obchodami 700-lecia miasta. Z tej okazji w zamku lubelskim odbyła się uroczystość z udziałem Polonii z całego świata, na której Medalem 700-lecia Miasta Lublina została uhonorowana m.in. Macierz Szkolna w RC. To odznaczenie przywieźliśmy na Zaolzie.
Czego dotyczyły wykłady?
Tematów było wiele. Od wykładów z historii, kultury i sztuki polskiej przez sposoby podejmowania decyzji aż po umiejętności, które powinien mieć lider, żeby móc organizować działalność społeczną za granicą. Wykłady dotyczyły więc organizowania konferencji i debat międzynarodowych, przygotowania uroczystości patriotycznych, wystaw plastycznych oraz aukcji charytatywnych sztuki i przedmiotów artystycznych. Młodzież uczyła się również, jak zorganizować konkurs literacki lub plastyczny, a także jak oprowadzać wycieczki po mieście, czego praktycznym przykładem byli nasi przewodnicy.
No właśnie. Co w tym czasie udało się wam zwiedzić?
Zwiedziliśmy Zamość śladami renesansu lubelskiego, pojechaliśmy do Kazimierza i kompleksu pałacowo-parkowego w Kozłówce, będącego siedzibą rodziny Zamoyskich. Po siedmiu dniach spędzonych na wschodzie Polski przenieśliśmy się na pięć dni do Krakowa. Tam zwiedzaliśmy Wawel, podziemia krakowskie pod rynkiem głównym, kościoły z ciekawymi witrażami. Program zwiedzania był tak pomyślany, żeby pokazać młodzieży to, co najcenniejsze, ale żeby jej nie zanudzić.
Co młodym ludziom dała Akademia Liderów?
Rozmawiała: BEATA SCHÖNWALD