Uroczystego aktu dokonano w siedzibie komendy policji we Frydku-Mistku. Prócz dyplomu dżentelmeński motocyklista otrzymał smartfon. Knap brał w czerwcu udział w terenowych mistrzostwach motocyklowych w Beskidach. To nie był dla niego szczęśliwy wyścig. Od początku prześladowały go problemy techniczne, zatrzymywał się na trasie, by je rozwiązać, aż w końcu zrezygnował z udziału w zawodach. Z trasy wyścigowej zjechał na publiczną drogę. Na obrzeżach miejscowości Pstruží zauważył mężczyznę, który machał, starając się zwrócić jego uwagę. Kiedy zatrzymał się, zauważył leżącego przy drodze ciężko rannego, nieprzytomnego rowerzystę. Po drodze ciekła krew. Do wypadku musiało dojść przy wysokiej prędkości.

– Tamtemu mężczyźnie zrobiło się niedobrze na widok krwi, pobiegł więc do domu wezwać pogotowie, ja musiałem podjąć się udzielania pierwszej pomocy – wspominał Knap.