_-_transp.png)
Dwie załogi pogotowia ratunkowego wzięły udział w środę w akcji ratowniczej w pobliżu Ligotki Kameralnej. W południe dyżurny centrum operacyjnego został poinformowany o odnalezieniu na jednym z beskidzkich szlaków nieprzytomnego rowerzysty.
Na cyklistę natknęli się mężczyźni pracujący w lesie. Najpierw zobaczyli rower, a następnie rannego rowerzystę. Na miejsce został wysłany helikopter medyczny, ale ze względu na trudny, zalesiony teren, nie mógł wylądować w bezpośredniej bliskości miejsca zdarzenia. Ostatecznie śmigłowiec wylądował na skraju wsi i ratownicy kontynuowali podróż na pokładzie terenowego ambulansu.
Rowerzysta leżał pod urwiskiem około dwudziestu metrów od drogi. Mimo, iż posiadał kask, w wyniku upadku i uderzenia doznał poważnych obrażeń. Lekarz podejrzewał m.in. uszkodzenia mózgu. Ratownicy medyczni podali mężczyźnie niezbędne leki i przygotowali go do transportu. Znieśli rowerzystę do drogi, a następnie przewieźli karetką do helikoptera, który przetransportował go do Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie-Porubie.