Sylwestra można spędzić w różny sposób. Jedni robią sobie wycieczki, drudzy wychodzą w góry, a inni idą na mszę. Wielu połączyło wyjście w góry i udział w mszy świętej.
Na Kozubową tradycyjnie wierni i turyści wychodzą każdego roku w Sylwestra na ostatnią mszę świętą w starym roku. Tym razem 10 stopni Celsjusza poniżej zera nie stanęło na przeszkodzie, by wierni tłumnie udali się na wycieczkę. Jedni dotarli do kaplicy od strony Koszarzysk, Milikowa, niektórzy przybyli od strony Łomnej Dolnej czy Nowiny.