wtorek, 14 października 2025
Imieniny: PL: Alany, Damiana, Liwii| CZ: Agáta
Glos Live
/
Nahoru

Wyruszyli z pielgrzymką do Częstochowy | 18.07.2015

W sobotę, kilka minut po godz. 7 rano, wyruszyła z Czeskiego Cieszyna jubileuszowa, 25. Piesza Pielgrzymka Zaolzie – Jasna Góra. Do Częstochowy ponad stu pielgrzymów dotrze w czwartek, 23 lipca.

Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Pielgrzymi wyruszyli w sobotę rano. Fot. Witold Kożdoń

 

 


– Czy tego chcemy czy nie, wszyscy gdzieś wędrujemy. Ważne jednak, w jaki sposób to robimy i co jest naszym celem. Dziś wyruszamy do jasnogórskiego sanktuarium, by tam polecić Bogu własne sprawy. Niech ta wędrówka będzie czasem duchowej odnowy i wewnętrznego odrodzenia – mówił podczas poprzedzającej wymarsz pątników mszy św. pochodzący z Wędryni franciszkanin, o. Józef Goryl, który w sobotę towarzyszył pątnikom w ich drodze.

Przed kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa pielgrzymów żegnały rodziny i znajomi.

– W tym roku idzie z nami 110 osób, ale po drodze mają jeszcze dołączać do nas kolejni. Dziś przed nami najdłuższy i najtrudniejszy etap, bo do przejścia mamy aż 37 kilometrów, a zapowiada się spory upał – mówiła Jadwiga Franek, która od 1991 r. wraz z mężem Franciszkiem organizuje zaolziańską pielgrzymkę.

Po raz piąty wzięła w niej udział Anna Uhrová z Hawierzowa, która w tym roku idzie razem z mamą. – Chcę podziękować za kolejny rok nauki i prosić o siły na następny – mówiła, dodając, że w drodze najważniejsze są dobre buty, woda i duchowy spokój. – To wystarczy, resztę daje boże błogosławieństwo – przekonywała.

Podobnie uważa Tadeusz Konieczny z Czeskiego Cieszyna, dla którego tegoroczna pielgrzymka jest dziesiątą z kolei. – Po raz pierwszy wybrałem się w drogę na moją pięćdziesiątkę. Ponieważ zaś nogi i zdrowie mi służą, chodzę tak do teraz – żartował.

Zdaniem cieszynianina, nie da się wyjaśnić fenomenu pielgrzymowania. Po prostu trzeba tego doświadczyć. – Modlitwa, pieśni, nauczanie księży, ludzie, których spotykamy po drodze. Taka atmosfera nie zdarza się nigdzie indziej. Wspaniałe jest również to, że codzienne troski przez kilka dni zostają na boku. Zostawiamy telefony, rachunki, inne problemy i koncentrujemy się wyłącznie na celu naszej wędrówki – mówił.




Może Cię zainteresować.