W sobotę po raz pięćdziesiąty zabrzmiały w Hawierzowie-Błędowicach słowa „przynosimy plon, gospodarzom w dom”. Gazdami jubileuszowych, 50. Dożynek Śląskich byli Lucyna i Marek Bystroniowie, zaś jednym z honorowych gości Helena Legowicz, prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
– Nasza impreza się nie starzeje. Nie ma zadyszki i ciągle bawi. Niestety starzeją się ludzie, którzy ją organizują – żartował Piotr Chroboczek, prezes Miejscowego Koła PZKO w Hawierzowie-Błędowicach.
Podkreślił przy tym, że tegoroczne święto plonów jest inne od poprzednich, ponieważ po raz pierwszy nad sceną wyrosło profesjonalne zadaszenie. – Wszystko po to, by pogoda nam nie dokuczała – stwierdził.
Po raz pierwszy dożynkowy pochód przeszedł też od zamku błędowickiego. Na jego czele jechał zaś traktor, który pamięta pierwsze błędowickie dożynki. – Dziś wystąpią dziś u nas cztery zespoły, w tym zespół „Zielony Jawor” z Polski. Pogoda dopisuje, więc mam nadzieję, że fajna zabawa potrwa do późna w nocy – mówił Piotr Chroboczek.