Najmłodszy w stawce uczestników Brennan, który 6 sierpnia skończył 20 lat, finiszował najszybciej z peletonu, wyraźnie wyprzedził swojego rodaka Bena Turnera (Ineos Grenadiers). Trzeci przyjechał Włoch Andrea Bagioli (Lidl-Trek).

Najlepszy z Polaków, Rafał Majka (UAE Team Emirates-XRG), zajął 23. miejsce. W peletonie finiszowali jeszcze Piotr Pękala z reprezentacji oraz Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers).

Czołówka klasyfikacji generalnej nie zmieniła się – Lapeira ma przewagę ośmiu sekund nad Monakijczykiem Victorem Langellottim (Ineos Grenadiers) oraz 12 nad Szwajcarem Janem Christenem (UAE Team Emirates-XRG). Kończący karierę Majka, jedyny z Polaków w czołówce, jest wciąż ósmy ze stratą 14 sekund do Lapeiry.

Piątkowy etap, z Katowic do Zakopanego, najdłuższy w tegorocznym TdP (206,1 km), stał od początku pod znakiem ucieczki czterech kolarzy, po raz pierwszy bez udziału Polaków. Niedługo po starcie z dzielnicy Nikiszowiec odskoczyli od peletonu Australijczyk Jensen Plowright (Alpecin-Deceuninck), Holender Huub Artz (Intermarche-Wanty), Austriak Patrick Gamper (Jayco-AlUla) oraz Słowak Martin Svrcek (Soudal Quick-Step).

Uciekający kolarze podzielili między sobą premie lotną oraz górskie, ale nie miało to wpływu na dodatkowe klasyfikacje. Najlepszym „góralem” jest wciąż Belg Timo Kielich (Alpecin-Deceuninck), a najaktywniejszym reprezentant Polski Patryk Stosz, który praktycznie zapewnił sobie zwycięstwo w tej klasyfikacji. Warunkiem jest ukończenie wyścigu w niedzielę w Wieliczce. Peleton, zredukowany przed Zakopanem do około 40 kolarzy, doścignął ostatniego z uczestników ucieczki Artza 11 km przed metą.

Finisz był popisem Brennana, który sprawił sobie spóźniony prezent urodzinowy. Młody Brytyjczyk odniósł dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie i w karierze, a już czwarte w cyklu World Tour. Na wiosnę wygrał dwa etapy wyścigu Dookoła Katalonii oraz jeden odcinek Tour de Romandie.

W sobotę odbędzie się zapowiadany jako „królewski” etap ze startem i metą w Bukowinie Tatrzańskiej.