Leszna Dolna: tablica przypomina, że tu była polska szkoła | 13.09.2025
W Lesznej Dolnej na budynku nieopodal Domu PZKO w piątek 12 września zostały odsłonięte dwie tablice pamiątkowe informujące o działającej w nim od 1910 roku polskiej szkole z okazji 115 rocznicy jej otwarcia oraz czeskiej szkole, która także miała tu swoją siedzibę.
Ten tekst przeczytasz za 4 min. 45 s
Chcemy ludziom przypomnieć, że w tym budynku wielu z nas się uczyło w polskiej szkole - mówił Tadeusz Szkucik. Fot. Łukasz Klimaniec.
Upamiętnienie polskiej szkoły to inicjatywa jej absolwenta Tadeusza Szkucika, który ukończył w jej murach pięcioklasową edukację oraz pozostałych członków MK PZKO w Lesznej Dolnej. Wspólnie postanowili, że – na ile to możliwe – spróbują zachować na terenie Lesznej Dolnej i okolicy wszystko, co związane z polską przeszłością. Po tym, jak w czerwcu 2024 r. w Lesznej Górnej upamiętniono działającą tam polską szkołę z okazji jej 170-lecia, teraz przyszedł czas na zachowanie w pamięci pierwszej polskiej szkoły w Lesznej Dolnej.
– Ta szkoła została wybudowana w 1910 roku, bo mieszkańcy uznali, że ich dzieci do Lesznej Górnej mają za daleko. Dlatego został wybudowany budynek trzyklasowej szkoły wraz z mieszkaniem dla nauczyciela – wyjaśnił Tadeusz Szkucik. – A dzieci było sporo. W pierwszym roku działalności szkoły uczyło się tu 165 dzieci, a w kolejnych nawet 200 i więcej – dodał.
Wydarzenie wzięli udział m.in. mieszkańcy Lesznej Dolnej i przedstawiciele władz miasta Trzyńca. Fot. Ł. Klimaniec
Pierwszym jej kierownikiem (od 1910 r. do 1920 r.) był Paweł Klimosz z Ropicy. Po podziale Śląska Cieszyńskiego, gdy Leszna Dolna znalazła się w Czechosłowacji, o założenie własnej placówki do władz zwrócili się w 1922 r. Czesi. W efekcie powstała „szkoła mniejszościowa”, która jednak nie miała siedziby. Dlatego wynajęte zostało jedno klasowe pomieszczenie w polskiej szkole, co spowodowało, że dzieci polskiej narodowości z powodu braku miejsca musiały uczyć się na dwie zmiany. Władze gminne wynajęły wówczas dla czeskich dzieci budynek nr 18 koło młyna Stonawskich, gdzie czeska szkoła mieściła się do 1927 r. Wtedy Huta Trzyniecka udostępniła budynek folwarku (w pobliżu restauracji „U Emera”), gdzie czeska szkoła działała do 1938 r.
Gdy wybuchła II wojna światowa budynek polskiej szkoły stał się szkołą niemiecką, w której uczyły się dzieci z obu placówek. Po wojnie na parterze swoje miejsce znalazła czeska szkoła jednoklasowa, a na piętrze dwuklasowa polska szkoła. I tak było do 1969 r., gdy Leszna Dolna, jako dzielnica Trzyńca, musiała pogodzić się z decyzją likwidacji szkoły. Powód? Uczyło się w niej 10 polskich dzieci, a w czeskiej 14.
Opustoszały budynek zajęła ludowa milicja. Potem mieścił się tu skład mebli, a po remoncie i przebudowie w 2017 r. urządzono tam mieszkania komunalne.
– Chcemy ludziom przypomnieć, że w tym budynku wielu z nas się uczyło. Ja sam chodziłem tu do pięcioklasówki. Mam dziś 75 lat, powoli nas ubywa, dlatego postanowiliśmy upamiętnić fakt, że w tym budynku od 1910 r. działała polska szkoła. Nie licząc okupacji hitlerowskiej funkcjonowała nieprzerwanie przez 53 lata. Szkoła czeska działała tu 24 lata – od 1945 r. do 1969 r. z ośmiomiesięcznym epizodem w latach 1922-23 – wskazał Tadeusz Szkucik.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie, który ufundował tablicę poświęconą polskiej szkole oraz władz miasta Trzyńca, które sfinansowało tablicę informującą o czeskiej placówce. Marzena Karwowska z konsulatu RP dziękując członkom MK PZKO w Lesznej Dolnej za tę inicjatywę podkreśliła, że to miejsce jest ważne dla polskiej społeczności.
– Jesteśmy częścią tej historii i tożsamości. Niech te tablice przypominają nam o wartościach i dziedzictwie naszych przodków – zaznaczyła Karwowska, która wspólnie z prezeską dolnoleszniańskiego koła PZKO Renatą Szkucik odsłoniły tablicę. Czeski znak pamięci odsłonili wiceprezydent Trzyńca Radim Kozlovský i przewodnicząca komitetu dzielnicowego Ingrid Staszkowa.
Wydarzenie uświetniły występy artystyczne Doroty Bartnickiej i Szymona Krainy z Klubu Młodych MK PZKO w Lesznej Dolnej – Dorota Bartnicka zaprezentowała wiersz Władysława Młynka „Mowa moja”, a Szymon Kraina wykonał pieśń „Ojcowski dom”.
W Domu PZKO uczestnicy wydarzenia mogli obejrzeć wystawę poświęconą działalności polskiej i czeskiej szkoły, na której znalazły się m.in. unikatowe dokumenty ze zbiorów Tadeusza Szkucika poświęcone szkole m.in. świadectwa szkolne z lat 20. i kartki żywnościowe z okresu I wojny światowej, które Tadeusz Szkucik znalazł w 2007 r. podczas prac remontowych budynku dawnej szkoły. W multimedialnej prezentacji przybliżył historię i ciekawostki dotyczące działalności założonej w 1910 r. polskiej szkoły.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TEGO WYDARZENIA
GALERIE Leszna Dolna 115-lecie szkoły