– Już w Starym Testamencie mowa jest o pielgrzymkach do Jerozolimy. Ludzie wędrowali do miejsc świętych w celu osobistego uświęcenia się, zadośćuczynienia za grzechy, a także po to, by zanieść tam swoją prośbę lub dziękczynienie. Towarzyszył temu również aspekt społeczno-towarzyski. Ludzie mogli odpocząć od pracy, wyrwać się z codzienności, zaś dla młodych taka pielgrzymka była okazją do zawierania poważnych znajomości – wyjaśnia autor wystawy, historyk czeskocieszyńskiego muzeum David Pindur. Jak zaznacza, pielgrzymowanie dało również początek turystyce masowej. Dla pątników budowano zaplecze w postaci miejsc noclegowych i gospód, a wokół sanktuariów rozwijało się rzemiosło i rękodzieło. – Najstarsze schroniska turystyczne u nas i w ogóle w Europie powstawały w miejscach kultu religijnego. Dawniej bowiem ludzie nie chodzili w góry dla zabicia czasu – dodaje historyk.

Na początku była Orłowa
Wystawa „Miejsca pielgrzymkowe na Śląsku Cieszyńskim” jest ostatnią z cyklu dziesięciu takich przedsięwzięć realizowanych w ramach projektu remontu budynku i stworzenia w nim stałej ekspozycji muzeum przy ul. Głównej. Jej sakralny charakter wpisuje się z kolei w dobiegający końca Rok Jubileuszowy 2025 i dobrze koresponduje z faktem, że jeden z kościołów jubileuszowych znajduje się właśnie w Czeskim Cieszynie.
– W średniowieczu najbardziej znaczącym miejscem pielgrzymkowym na Śląsku Cieszyńskim była Orłowa ze swoją świątynią maryjną i obrazem Chrystusa Bolesnego. Wędrowano jednak również poza granice tego regionu – na Jasną Górę do Częstochowy oraz do Kalwarii Zebrzydowskiej. Te kierunki były bardzo popularne zwłaszcza w XVII i XVIII wieku. Tradycja ta zachowała się aż do ub. stulecia. Po 19