Mało wody – dużo piwa? | 24.06.2019
Sporo osób uważa, że najlepszym napojem na upały jest dobrze wychłodzone piwo. Jednak jego produkcja wiąże się ze stosunkowo dużym zużyciem wody, której niedobór coraz bardziej daje się we znaki.Ten tekst przeczytasz za 60 s
Fot. pixabay.com
Kierownictwo browaru Radegast w Noszowicach przekonuje, że udało mu się obniżyć zużycie wody w ostatniej dekadzie o 40 proc. i obecnie należy do browarów z najniższym zapotrzebowaniem na wodę w świecie.
– W 2018 roku osiągnęliśmy przełomowy wynik, który będzie trudny do pokonania zarówno w skali kraju, jak i świata. Zużycie 2,51 hl wody do produkcji jednego hektolitra piwa oznacza najlepsze osiągnięcie w historii naszego browaru – powiedział Ivo Kaňák, menedżer browaru. Dodał, że oszczędność jest efektem zakrojonych na szeroką skalę projektów hydrotechnicznych, realizowanych w Noszowicach w ostatnich dziesięciu latach.
Kierownictwo Radegasta zwraca uwagą, że w światowym browarnictwie zużywa się średnio 4-5 hl wody do produkcji 1 hl piwa, najlepsze czeskie browary obniżyły zużycie wody do 3 hektolitrów.