Na gościnnych występach. Wpadli po napadzie w Wodzisławiu Śląskim | 03.04.2025
15 tys. zł
ukradli z pomieszczeń biurowych sklepu w Wodzisławiu Śląskim trzej Czesi z
Ostrawy. Policjanci złapali ich w Jastrzębiu-Zdroju znajdując w ich skodzie
rzeczy, które ukradli także w miejscowym markecie. Sąd zdecydował o tymczasowym
aresztowaniu sprawców na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Złodzieje zostali złapani w Jastrzębiu-Zdroju. Fot. Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim
Jak
informuje asp. szt. Małgorzata Koniarska, oficer prasowy wodzisławskiej
policji, do włamania do sklepu przy ul. Czarnieckiego w Wodzisławiu Śląskim
doszło 19 marca. Z pomieszczeń biurowych złodzieje ukradli gotówkę w wysokości
ponad 15 tysięcy złotych. Wodzisławscy policjanci ustalili, a następnie
zatrzymali na ulicy Cieszyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju podejrzewanych o to
włamanie trzech obywateli Czech w wieku 31, 34 i 42 lat.
– Mężczyźni
poruszali się skodą na czeskich numerach rejestracyjnych. Podczas kontroli
okazało się, że kierujący autem nie ma uprawnień do kierowania, a ponadto
przyznał się do zażycia substancji odurzających. Wykonane przez policjantów z
drogówki badanie narkotestem potwierdziło obecność narkotyków w jego
organizmie, więc została mu też pobrana krew do dalszych badań – podała
Małgorzata Koniarska.
Policjanci
podczas przeszukania pasażerów znaleźli przy nich narkotyki. Co więcej, w
samochodzie znaleziono przedmioty, które chwilę wcześniej zostały skradzione w
jednym z jastrzębskich marketów. Czesi usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem.
34-letniemu kierowcy postawiono dodatkowo zarzut kierowania pojazdem pod
wpływem środka odurzającego, pozostali odpowiedzą za posiadanie narkotykówNa wniosek
wodzisławskich śledczych i prokuratora, sąd zdecydował o ich tymczasowym
aresztowaniu na trzy miesiące.
Włamywaczom grozi teraz kara do 10 lat
więzienia.To nie koniec sprawy, bo
Czesi odpowiedzą także za kradzieże, których dopuścili się na terenie
sąsiednich polskich miast. Niebawem usłyszą kolejne zarzuty