Przestrzeń powietrzna Polski wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Tak wygląda jeden ze zniszczonych domów | 10.09.2025
Służby Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych i Administracji – Policja, Straż Graniczna i Państwowa
Straż Pożarna – działają w związku z akcją neutralizacji obiektów, które
naruszyły polską przestrzeń powietrzną - poinformował wiceszef resortu spraw
wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Dom, na który spadł dron w miejscowości Wyryki. Facebook/Dariusz Stefaniuk
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił
Zbrojnych podało wcześniej, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej
wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, Polska
przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.
„Służby MSWiA (Policja, Straż
Graniczna i Państwowa Straż Pożarna) działają w związku z akcją neutralizacji
obiektów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Współpraca z wojskiem w
poszukiwaniu i zabezpieczeniu miejsc upadku zestrzelonych dronów” – napisał
Mroczek na platformie X.
– Otrzymałem meldunek o
zestrzeleniu dronów, które wtargnęły w naszą przestrzeń powietrzną i mogły
stanowić zagrożenie; operacja trwa – powiedział Donald Tusk, premier RP.
Premier zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów na godzinę 8.00.
Źródło w NATO dla Reutersa: NATO nie traktuje wtargnięcia rosyjskich dronów na terytorium Polski jako ataku. To samo źródło: wstępne dane wskazują, że incydent w Polsce był celowym wtargnięciem rosyjskich dronów.
Zdjęcia z województwa
lubelskiego wrzucił na social media poseł z tej ziemi Dariusz Stefaniuk. W krótkim
poście na Facebooku napisał: „Dziś w mojej miejscowości Czosnówka spadł dron –
na szczęście upadł na pole, z dala od zabudowań i nikomu nic się nie stało. Niestety,
gorzej było w miejscowości Wyryki (pow. włodawski). Tej nocy dron uderzył w dom
mieszkalny. To cud, że nikt nie ucierpiał”. Jak dodał, te wydarzenia pokazują,
jak blisko nas są zagrożenia, o których jeszcze niedawno myśleliśmy, że dotyczą
wyłącznie frontu wojny na Ukrainie. – Musimy mówić głośno o bezpieczeństwie
naszych rodzin i domów – zaapelował.
Zamieszczamy też reakcję rządu Republiki Czeskiej. Władze kraju wyraziły wsparcie moralne Polsce, do incydentu odniósł się m.in. premier Republiki Czeskiej Petr Fiala. Szef czeskiego rządu podkreślił, że nie wierzy w przypadkowe zajście, a całe zdarzenie to jego zdaniem próba przetestowania zdolności obronnych Polski przez Rosję.
Premier
Donald Tusk powiedział w Sejmie: konsultacje z sojusznikami przybrały
charakter wniosku formalnego o uruchomienie art.4 NATO. Jak zaznaczył, to
dopiero początek. – Będziemy oczekiwali w czasie konsultacji zdecydowanie
większego wsparcia, to konfrontacja, którą Rosja wypowiedziała wolnemu światu –
mówił szef polskiego rządu.
Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał na antenie Polsat News, że NATO uruchomiło art. 4. Paktu Północnoatlantyckiego. Artykuł ten umożliwia pilne konsultacje między państwami członkowskimi Sojuszu. Chodzi o sytuacje, w których jeden z krajów członkowskich uzna, że zagrożona jest jego integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo.